Kredyty we frankach szwajcarskich nieustannie przyciągają uwagę mediów ekonomicznych. Powodem są działania Ministerstwa Sprawiedliwości mające doprowadzić do odciążenia wydziałów cywilnych sądów powszechnych, tworząc specjalną grupę roboczą. Wśród kredytobiorców frankowych budzi to mieszane uczucia. A to dlatego, że w skład tej grupy wejdą przedstawiciele Komisji Nadzoru Finansowego, która wcześniej nie podjęła skutecznych działań, by zapobiec problemowi kredytów frankowych. Tymczasem temat pod nazwą „ustawa frankowa” powraca. Mimo że pełnomocniczka ministra ds. ochrony praw konsumentów twierdziła niedawno, iż jest już na nią za późno. W związku z tym pojawiają się pytania, co rząd planuje dla posiadaczy kredytów we frankach. A także czy osoby z nieuczciwymi umowami mogą jeszcze wierzyć w dobrą wolę Ministerstwa Sprawiedliwości.
Czy resort sprawiedliwości planuje wprowadzić ustawę frankową?
Dr Aneta Wiewiórowska-Domagalska, pełnomocniczka ministra sprawiedliwości ds. ochrony praw konsumentów, twierdziła jeszcze niedawno, że na ustawę frankową jest już za późno. Niestety rzeczywistość szybko zweryfikowała te zapewnienia. Obecne nagłówki wielu branżowych portali wyraźnie wskazują, że Ministerstwo Sprawiedliwości intensywnie pracuje nad taką ustawą.
Nowe przepisy mają na celu uproszczenie procedur rozstrzygania sporów dotyczących kredytów frankowych oraz wprowadzenie zasad zawierania ugód. Ponadto ministerstwo planuje wzmocnienie kadrowe sądów i digitalizację ich pracy. W najbliższy piątek rozpoczynają się prace grupy roboczej, której zadaniem będzie opracowanie nowego wzorca ugodowego. Skład tej grupy budzi zainteresowanie, gdyż znajdą się w niej przedstawiciele Komisji Nadzoru Finansowego, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Związku Banków Polskich, jedno ze stowarzyszeń konsumenckich oraz Rzecznik Finansowy. W kontekście niedawnego odwołania dr. Bohdana Pretkiela z funkcji Rzecznika Finansowego, pojawia się pytanie, kto będzie reprezentował ten urząd w grupie roboczej. Być może będzie to dr Ziemowit Bagłajewski, dotychczasowy zastępca Rzecznika, choć na razie brak jest pewnych informacji na ten temat.
„Ustawa frankowa” – niekoniecznie pożądana przez frankowiczów
Mimo że pojęcie „ustawa frankowa” nie budzi entuzjazmu wśród kredytobiorców walutowych, Ministerstwo Sprawiedliwości planuje oswoić klientów banków z nadchodzącymi zmianami. Resort przedstawia wizje usprawnień, które wkrótce mają być wprowadzone w wydziałach cywilnych. Potwierdza to dr Aneta Wiewiórowska-Domagalska, zaznaczając, że celem jest uproszczenie postępowań i zredukowanie ich do jednej sprawy. Minister Adam Bodnar również podkreśla znaczenie ugód, argumentując, że długotrwałe procesy sądowe nie służą interesom konsumentów.
Obecnie, zgodnie z najnowszymi orzeczeniami Trybunału Sprawiedliwości UE (sygnatury: C-520/21, C-287/22, C-140/22, C-28/22, C-488/23), banki nie mogą żądać wynagrodzenia za korzystanie z kapitału od konsumentów, gdy ich umowy kredytowe zostaną uznane za nieważne. Kredytobiorcy mają prawo do tymczasowego zabezpieczenia roszczeń, co oznacza, że mogą zaprzestać spłaty kredytu na etapie składania pozwu. Dodatkowo, banki nie mogą pozbawiać konsumentów ustawowych odsetek za zwłokę ani waloryzacji kapitału wypłaconego na podstawie nieważnych umów kredytowych.
Decyzje TSUE znacznie łagodzą trudności związane z długoletnimi procesami sądowymi przeciwko bankom. Eliminują one konieczność oczekiwania na prawomocny wyrok w celu zaprzestania spłaty kredytu. Konsument, który ubiega się o zwrot nienależnych świadczeń, ma prawo do odsetek ustawowych. Obecnie wynoszą one 11,25 procent rocznie, naliczanych od momentu poinformowania banku o roszczeniu. Zatem, jeśli sędziowie będą konsekwentnie stosować wyroki TSUE, kredytobiorcy mogą liczyć na korzystne i szybkie rozstrzygnięcia swoich spraw.
Co chce wprowadzić resort sprawiedliwości – z jakimi zmianami należy się liczyć?
Choć hasło „ustawa frankowa” nie budzi entuzjazmu wśród kredytobiorców, Ministerstwo Sprawiedliwości stara się, by stało się bardziej przyjazne dla frankowiczów, zapowiadając szereg usprawnień. Przekaz resortu, mimo że chaotyczny, zawiera kilka kluczowych informacji. Nowa ustawa ma dotyczyć wyłącznie postępowań związanych z kredytami w CHF, łącząc sprawy sądowe dotyczące tej samej umowy kredytowej.
Resort dąży do opracowania wzoru ugody, który ma być negocjowany indywidualnie przed sądem polubownym i zgodny z prawem. Sugeruje się, by ugody były procedowane przed sądem polubownym przy UKNF, co budzi pytania o innowacyjność tego rozwiązania, skoro taki sąd już istnieje. Alternatywą ma być ścieżka przy Rzeczniku Finansowym. Usprawnienia w pracy sądów mają obejmować digitalizację akt i ich automatyczne odczytywanie, z pilotażem w trzech sądach.
Co już udało się zrobić?
Na razie wzmocniono kadrowo Sąd Okręgowy w Warszawie, gdzie na jednego sędziego przypadają dwaj asystenci. Dialog z sędziami, choć trudny, jest prowadzony. Natomiast pełnomocniczka resortu, dr Aneta Wiewiórowska-Domagalska, uważa, że instytucje publiczne mówią jednym głosem. Odczucia są jednak mieszane. Choć resort dostrzega problem, wydaje się koncentrować na walce ze skutkami, a nie przyczynami masowości abuzywnych postanowień w umowach kredytowych. Dzisiaj wskazuje się na brak pełnej koordynacji działań resortu. Szef ZBP był zaskoczony projektem ustawy, choć zadeklarował wsparcie dla prac nad wzorcem ugody. Jeśli resort nie zmieni podejścia, może stanąć przed nową falą pozwów, tym razem związanych z WIBOR-em lub kredytami gotówkowymi.
Ministerstwo Sprawiedliwości, mimo wcześniejszych zapewnień, obecnie rozważa wprowadzenie ustawy frankowej. Informacje na ten temat są jednak podawane oszczędnie, a przekaz resortu nie zawsze jest jasny i spójny. Dotychczasowe działania ministerstwa koncentrują się głównie na łagodzeniu skutków problemu kredytów frankowych, zamiast na przeciwdziałaniu jego przyczynom. Resort zapowiada uproszczenie procedur sądowych i wprowadzenie nowych zasad zawierania ugód, co ma na celu zmniejszenie obciążenia sądów cywilnych. Póki co ugody z bankiem nadal są dalece niekorzystne dla frankowiczów.
Zatem bez głębszego rozwiązania problemów strukturalnych, takie działania mogą okazać się niewystarczające. Natomiast przyszłe fale pozwów dotyczących innych kwestii, takich jak WIBOR czy kredyty gotówkowe, mogą zniweczyć te starania.