Należy się spodziewać, że w najbliższych tygodniach zapadną nowe wyroki TSUE (Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej), które przyniosą ulgę dla osób z kredytami indeksowanymi do franka szwajcarskiego. Będzie to stanowić spore wyzwanie dla instytucji finansowych, które z pewnością muszą przygotować się na zmieniającą się sytuację prawną.
Wyroki TSUE — nowe narzędzia dla frankowiczów
Grudzień 2023 r. dla środowiska frankowiczów i sektora bankowego w Polsce będzie niezwykle istotny. Eksperci przewidują, że wydane zostaną dwa wyroki TSUE w kwestiach związanych z kredytami indeksowanymi do franka szwajcarskiego, rzucając światło na istotne zagadnienia dotyczące relacji między kredytobiorcami a bankami.
W przypadku korzystnych dla kredytobiorców decyzji podjętych przez TSUE zyskają oni znaczące wsparcie w rozliczeniach z instytucjami finansowymi. Oczekuje się, że roszczenia o zwrot kapitału, w niektórych przypadkach, mogą stać się nie tylko zasadne, lecz również będą stanowić realne narzędzie w rękach kredytobiorców.
Banki z kolei muszą przygotować się na możliwe negatywne skutki tych wyroków. Istnieje uzasadniona obawa, że roszczenia o zwrot kapitału w niektórych przypadkach mogą zostać uznane za przedawnione, co stawia przed sektorem bankowym nowe wyzwania i konieczność dostosowania się do zmieniającej się rzeczywistości prawnej.
Podkreślając wagę tych decyzji TSUE zaznacza się, że możliwe korzyści dla kredytobiorców stawiają banki w sytuacji wymagającej podjęcia strategicznych decyzji dotyczących relacji z klientami oraz struktury oferowanych produktów finansowych. Grudniowe orzeczenia z pewnością wpłyną na dynamikę rynku finansowego w Polsce, a ich skutki będą obserwowane z dużym zainteresowaniem przez obie strony sporu.
7 grudnia br. spodziewamy się ogłoszenia pierwszego wyroku w sprawie C-140/22, w której Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie wystosował cztery pytania prejudycjalne. Szczególnie interesujące wydają się pytania pierwsze i trzecie, które dotyczą oświadczeń o skutkach nieważności umowy kredytu. To zagadnienie, nad którym polscy frankowicze składają oświadczenia przed sądami, potwierdzając swoją wolę uznania umowy kredytu za nieważną.
Praktyka polskich sądów powszechnych, zainicjowana uchwałą Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 roku (sygn. akt III CZP 6/21), wprowadza ciekawą koncepcję 'bezskuteczności zawieszonej’. Zgodnie z nią, umowa kredytu jest, w pewnym sensie, skuteczna do momentu złożenia przez kredytobiorcę oświadczenia przed sądem, potwierdzającego chęć uznanie umowy za nieważną. To istotne zagadnienie, które rzuca nowe światło na stosunek między kredytobiorcami a instytucjami finansowymi. Oczekuje się, że wyrok 7 grudnia będzie miał znaczący wpływ na dalszy kierunek działań sądów i podejście do spraw frankowych w kraju.
Orzeczenia TSUE — co należy z nich rozumieć?
Obecna praktyka sądów, wynikająca z uchwały Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 roku, wprowadza koncepcję 'bezskuteczności zawieszonej’. Oznacza to, że umowa kredytu jest „niejako skuteczna” do momentu, w którym kredytobiorca nie potwierdzi przed sądem swojej woli uznania umowy za nieważną. Takie podejście stanowi swoiste narzędzie do uzyskiwania odsetek za krótszy okres, licząc od złożenia takiego oświadczenia, a nie od doręczenia odpisu pozwu bankowi.
W wyniku takiej praktyki kredytobiorcy narażeni są na straty finansowe, sięgające nawet kilkuset tysięcy złotych. Wprawdzie nie wszystkie sądy stosują koncepcję 'bezskuteczności zawieszonej’, to należy liczyć się też z tym, że stanowisko TSUE może tę koncepcję całkiem zmienić na korzyść kredytobiorców, szczególnie w kontekście tzw. spraw frankowych.
Kluczową kwestią dla sektora bankowego jest jednak odpowiedź na pytanie drugie, które dotyczy terminu przedawnienia roszczenia o zwrot kapitału. Wyroki TSUE mają ustosunkować się m.in. do pytania, czy termin ten powinien być liczony od momentu złożenia przez kredytobiorcę oświadczenia o chęci uznania umowy kredytu za nieważną. To zagadnienie ma istotne znaczenie dla przyszłych rozstrzygnięć dotyczących relacji między kredytobiorcami a instytucjami finansowymi.
Przedawnienie roszczeń banku
Na wyroki TSUE składać się będzie także ten z 14 grudnia br., który będzie dotyczyć sprawy C-28/22, gdzie Sąd Okręgowy w Warszawie zwrócił się z pięcioma pytaniami prejudycjalnymi. Podkreśla się, że TSUE ponownie zajmie się roszczeniami banku dotyczącymi zwrotu kapitału oraz terminem przedawnienia tych roszczeń.
W kontekście drugiego pytania TSUE ma rozstrzygnąć, czy bank, mając świadomość obecności klauzul niedozwolonych w umowach proponowanych klientom, powinien czekać na oświadczenie kredytobiorcy o skutkach nieważności, czy może wcześniej podjąć działania, na przykład wystosowując wezwanie do zapłaty. To pytanie stawia kluczowe kwestie etyczne i proceduralne dotyczące postępowania banków wobec klientów.
Odpowiedź na te pytania będzie miała ogromne znaczenie dla terminu przedawnienia roszczeń banków o zwrot kapitału, zgodnie z art. 120 § 1 k.c. Polski sąd pyta także, czy termin ten może rozpocząć swój bieg wcześniej niż termin przedawnienia roszczenia banku, co stanowi istotne powiązanie między terminami przedawnienia kredytobiorców a banków.
W kontekście decyzji TSUE z września 2022 roku (sprawy połączone C-80/21 – C-82/21), gdzie termin przedawnienia kredytobiorców liczony jest od momentu, gdy konsument powziął wiedzę o wadliwości umowy kredytu, pytanie trzecie wskazuje na potrzebę zbadania relacji między terminami przedawnienia obu stron umowy.
Takie rozwiązanie, gdzie obie strony umowy kredytu mają obowiązek podjęcia działań na rzecz ochrony swoich praw w razie konieczności, eliminuje ryzyko przedawnienia roszczeń restytucyjnych. Całość sprawy ma duże znaczenie dla oceny taktyki przedsiębiorców i ochrony praw konsumentów w kontekście umów kredytowych.
Kolejne pozytywne dla frankowiczów wyroki TSUE ułatwią unieważnianie umów frankowych
Nowa perspektywa wynikająca z tego, że w tym roku zapadną nowe wyroki TSUE, to dla frankowiczów kolejna znacząca pomoc w dochodzeniu swoich spraw. Eksperci wyrażają przekonanie, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w swojej odpowiedzi wskaże na konieczność ochrony konsumenta, wynikającą z Dyrektywy 93/13. Bieg terminu przedawnienia roszczeń kredytobiorcy nie powinien rozpoczynać się przed wezwaniem banku do zapłaty, złożeniem pozwu przez kredytobiorcę, złożeniem oświadczenia o świadomości skutków nieważności umowy, pouczeniem przez sąd lub wydaniem prawomocnego wyroku. To kwestie wpisujące się w system ochrony konsumenckiej, zapewnianej przez przepisy i instytucje unijne.
W kontekście pytań 4 i 5, które TSUE ma rozpatrzyć, podkreśla się istotę uzyskania odpowiedzi dotyczących zasadności zarzutu zatrzymania przez bank. Ten zarzut polega na tym, że bank zabezpiecza się na wypadek wygranej przez kredytobiorcę sprawy sądowej, zastrzegając sobie możliwość rozliczenia jedynie w przypadku, gdy kredytobiorca zaoferuje lub zabezpieczy zwrot udostępnionego kapitału. Wskazuje się, że taka praktyka przenosi na kredytobiorcę ciężar dokonywania rozliczenia nawet po wygranym procesie sądowym z bankiem. Ponadto, uwzględnienie zarzutu zatrzymania skutkuje zatrzymaniem naliczania odsetek za opóźnienie należnych frankowiczowi od banku.
Eksperci oczekują, że odpowiedź i wyroki TSUE będą kluczowe dla oceny, czy taka praktyka banków jest zasadna. Dotychczasowe orzeczenia TSUE w sprawach kredytów frankowych zwykle były korzystne dla kredytobiorców, co daje nadzieję na pozytywne rozstrzygnięcie dwóch nadchodzących wyroków.