W tegorocznym starciu przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), frankowicze odnoszą kolejny triumf. Ostatni wyrok TSUE w polskiej sprawie C-140/22, ogłoszony 7 grudnia, to kolejny głęboki ukłon w stronę frankowiczów poprawiający ich sytuację w konfrontacjach z instytucjami finansowymi. Decyzja Trybunału precyzuje, że krajowe sądy nie mają prawa żądać od konsumentów składania oświadczeń o woli unieważnienia umowy czy też oczekiwać od kredytobiorców świadomości konsekwencji związanych z uznaniem umowy za nieważną.
Ta zmiana oznacza przywrócenie prawa kredytobiorcom do naliczania odsetek za opóźnienie już od momentu otrzymania wezwania do spłaty przez bank lub od daty wniesienia pozwu do sądu. Eliminacja konieczności składania oświadczenia przez konsumenta wpływa również na rozpoczęcie biegu 3-letniego okresu przedawnienia roszczeń banków. W praktyce oznacza to, że roszczenia niektórych banków dotyczące zwrotu kapitału kredytu mogą być już przedawnione.
TSUE potwierdził swoje dotychczasowe stanowisko, podkreślając, że w przypadku nieważnej umowy bank nie ma prawa domagać się rekompensaty przekraczającej zwrot udzielonego kapitału, z uwzględnieniem odsetek za opóźnienie naliczanych od chwili otrzymania wezwania do zapłaty. Co istotne, roszczenia konsumentów o zwrot wpłaconych świadczeń nie mogą być pomniejszane o odsetki, które byłyby wymagalne w przypadku ważności umowy. To kolejny krok w kierunku ustanowienia sprawiedliwych zasad w relacjach między kredytobiorcami a bankami.
Kolejny prokonsumencki wyrok TSUE
Historia polskiego systemu bankowego przeżywa poważne zmiany w świetle najnowszego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wynikające z rozstrzygnięcia sprawy C-140/22. Decyzja Trybunału ponownie postawiła banki w trudnym położeniu, narzucając im nowe warunki dotyczące postępowania wobec kredytobiorców. Teraz, zgodnie z orzeczeniem, sądy nie będą miały możliwości ograniczania odsetek za opóźnienie, uzasadniając to czasem do momentu złożenia przez klienta oświadczenia o woli unieważnienia umowy, co jest konsekwencją kontrowersyjnej uchwały Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 roku oznaczonej numerem III CZP 6/21.
TSUE podjął decyzję, która zmienia dotychczasowy kontekst prawniczy, wyraźnie stwierdzając, że trwała bezskuteczność umowy z niedozwolonymi postanowieniami nie wymaga dodatkowego, formalnego oświadczenia klienta w sądzie. To oznacza, że konsument nie musi spełniać rygorystycznych wymagań narzuconych przez uchwałę SN, by skutecznie starać się o unieważnienie umowy.
Nowe światło rzucone na kwestię nieważności umów kredytowych pozwala lepiej chronić prawa konsumentów i zapewnić równowagę między nimi a instytucjami finansowymi. Decyzja TSUE wprowadza jasność i pewność prawną, a jednocześnie stawia banki w wyjątkowej sytuacji, wymagając od nich dostosowania się do nowych realiów prawnych. To z pewnością zmienia perspektywę dla wszystkich uczestników rynku finansowego i stawia przed nimi wyzwania, na które będą musieli odpowiedzieć, respektując jednocześnie prawa konsumentów.
Wyrok TSUE C-140/22 – jak realnie pomaga frankowiczom?
W świetle najnowszego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie C-140/22, sektor bankowy staje w obliczu znaczących zmian, które mogą zrewolucjonizować stosunki między kredytobiorcami a instytucjami finansowymi. Chociaż niektóre głosy z branży dają wyraz temu, że to orzeczenie nie wnosi jednak zbyt wiele zmian do sporów z Frankowiczami. W przewadze są jednak opinie stojące w opozycji do tych głosów. Dla klientów banków najnowszy wyrok TSUE oznacza realne i wymierne korzyści, które warto szczegółowo omówić.
Pierwszym zauważalnym efektem, który wnosi wyrok TSUE jest znaczący wzrost odsetek za opóźnienie dla kredytobiorców. Trybunał zdecydowanie odrzucił konieczność składania dodatkowych oświadczeń w sądzie przez konsumentów, co było wcześniej wymagane zgodnie z kontrowersyjną uchwałą Sądu Najwyższego. W rezultacie, sądy nie będą już miały podstawy do skracania czasu naliczania odsetek za opóźnienie, co przekłada się na znaczące zyski dla kredytobiorców. Różnica w korzyściach z wyroku unieważniającego umowę może sięgać nawet setek tysięcy złotych, biorąc pod uwagę obecne stawki odsetek i długi czas trwania procesów sądowych.
Kredytobiorcy zyskają także prawo do domagania się zwrotu wszystkich wpłaconych świadczeń bez pomniejszania kwoty o odsetki, które bankowi przysługiwałyby w przypadku ważnej umowy kredytowej. TSUE jednoznacznie stwierdził, że unijna Dyrektywa 93/13 uniemożliwia bankom żądanie dodatkowych kwot z tytułu nieważnej umowy, takich jak odsetki, wynagrodzenie czy waloryzacja. To istotna zmiana, która daje kredytobiorcom pełniejszą rekompensatę za wadliwe umowy.
Dodatkowo TSUE rozstrzygnął kwestię przedawnienia roszczeń banków, co ma istotne konsekwencje. Bieg terminu przedawnienia nie będzie już powiązany z datą wydania oświadczenia przez konsumenta w sądzie, co wprowadza klarowność i zmniejsza ryzyko dla kredytobiorców. Banki natomiast muszą teraz liczyć się z wcześniejszym przedawnieniem roszczeń, co może mieć negatywne konsekwencje dla ich spraw finansowych, szczególnie w przypadku długotrwałych procesów.
Warto podkreślić, że TSUE, w oczekiwaniu na kolejne decyzje, stawia przed instytucjami finansowymi nowe wyzwania, wymagając od nich dostosowania się do zmieniającego się kontekstu prawnego. Ostateczne skutki tego wyroku dla sektora bankowego będą mogły być ocenione dopiero w świetle przyszłych wydarzeń prawnych i postępowań sądowych.
Jeśli jako frankowicz wahasz się jeszcze ze wstąpieniem na drogę sądową przeciwko bankowi, tym bardziej jeśli najnowszy wyrok TSUE nieco utrudnia właściwe ocenienie swojej sytuacji, warto skorzystać z usług doświadczonej kancelarii frankowej. Skorzystaj z przejrzystej i intuicyjnej porównywarki CHF, dzięki której porównasz oferty najlepszych kancelarii i dostosujesz ich usługi do swoich potrzeb. Masz też możliwość przeprowadzenia wstępnej i bezpłatnej analizy swojej umowy frankowej pod kątem obecności w niej klauzul abuzywnych.